Z okazji swojego ślubu zaprosili na kolację… 160 ubogich

„Podczas kolacji dzieci, a nawet ich rodzice, przychodzili, by nas uściskać i by nam gratulować. To wydarzenie było naszym prawdziwym weselem. Dostajemy o wiele więcej, niż dajemy. Wyszliśmy stamtąd bardzo ubogaceni. Po kolacji spojrzeliśmy na siebie i czuliśmy się spełnieni”.