Biznesmen z Łodzi napił się i najadł do syta, ale zapłacić nie chciał…

Do niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj wieczorem. Biznesmen z Łodzi zamówił w jednej z restauracji na starówce obiad i alkohol. Najadł się do syta, wypił napoje wyskokowe, ale za obfity posiłek nie chciał już zapłacić.